Aktualności

Nanopoz -nowy gracz na nanotechnologicznym rynku

Łukasz Majchrzycki, doktorant na Wydziale Fizyki Technicznej Politechniki Poznańskiej. Jego zainteresowania naukowe obejmują zastosowania tlenku grafenu oraz techniki mikroskopowe, w tym mikroskopię sił atomowych. Aktualnie pracuje w Wielkopolskim Centrum Zaawansowanych Technologii w Poznaniu. W 2015 roku założył firmę Nanopoz.

Rozmowa z panem Łukaszem Majchrzyckim

(rozmawia Agnieszka Piekara z Fundacji Nanonet).

1) Kiedy po raz pierwszy usłyszał Pan o nanotechnologii?
Z nanotechnologią stykam się od wielu lat. Już jako student Wydziału Fizyki Technicznej Politechniki Poznańskiej najpierw uczyłem się nanotechnologii, a później sam prowadziłem badania nanomateriałów

2) Dlaczego wybrał Pan grafen jako swój kierunek badań?
Od samego początku mojej styczności z nanotechnologią interesowały mnie nanomateriały węglowe, najpierw były to nanorurki węglowe, trochę później zainteresowałem się grafenem. Ponieważ większość moich prac badawczych wykonywałem w kontekście układów elektrochemicznych, potrzebowałem więc wydajnej metody wytwarzania płatków grafenowych. Wtedy też zainteresowałem się syntezą tlenku grafenu, która mi to umożliwiała. Później zauważyłem, że tlenek grafenu jest niezwykle ciekawym materiałem, a jego zastosowania wychodzą daleko poza aplikacje elektrochemiczne.

3)Jakie zastosowanie mają lub mogą mieć produkty z Pana oferty?
Nanomateriał oferowany jest w postaci wodnej zawiesiny płatków tlenku grafenu o dużych rozmiarach lateralnych z zakresu 5-30µm przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej zawartości płatków jednowarstwowych o grubości 1nm. Charakterystyczną cechą produktu jest wysoka czystość, w szczególności brak zanieczyszczeń manganem oraz neutralne pH, co predysponuje ma-teriał do wykorzystania w szeregu aplikacji biotechnologicznych. Spośród potencjalnych zastosowań tlenku grafenu na szczególną uwagę zasługują: drukowana, elastyczna elektronika, materiały elektrodowe (w szczególności do zastosowań w superkondensatorach oraz ogniwach li-towo-jonowych), czujniki gazów oraz wilgotności, terapia antynowotworowa, nano-nośniki leków, membrany filtracyjne, powłoki oraz środki antybakteryjne, warstwy antykorozyjne.

4) Nanopoz, pomysł na nazwę firmy to rodzaj lokalnego patriotyzmu?
Tak, nazwa firmy miała to podkreślać.

5) Jak ocenia Pan rynek nano w Polsce i szanse polskich firm na arenie międzynarodowej?
Na chwilę obecną rynek nanomateriałów w Polsce w dużej mierze ogranicza się niestety do współpracy z jednostkami naukowymi i uczelniami. Na szczęście mamy tam wiele młodych, prężnie działających osób z pomysłami, które chcą te pomysły wprowadzać w życie. Już teraz głośno mówi się o kilku firmach założonych przez takie właśnie osoby. To ogromna szansa dla Polski i nie powinniśmy jej zmarnować.

6) Czy korzysta Pan z grantów krajowych (międzynarodowych) lub uczestniczy w projektach?
Aktualnie nie korzystam z żadnych grantów. Staram się raczej skupić na budowaniu pozytywnych relacjach z Polskimi firmami, które chcą rozwijać swoje produkty wykorzystując tlenek grafenu.

7) Na podstawie Pana opnii, doświadczenia i obserwacji, jakie rodzaje aktywności przedsiębiorcy mają największe znaczenie biznesowe? (mam na myśli targi, konferencje, misje gospodarcze ect.)
Jeśli chodzi o rynek nano w Polsce, to wydaje mi się, że największe znaczenie mają ciągle konferencje. Szczególnie takie, które prowadzone są jednocześnie z targami, jak chociażby organizowana przez Nanonet konferencja Inter Nano Poland. Takie wydarzenia dają świetną okazję do nawiązywania ciekawych kontaktów, szczególnie na linii nauka-biznes.

8) Czy uważa Pan, że inicjatywy typu Klastry mogą pomóc w nawiązaniu nowych kontaktów naukowych i biznesowych?
Zdecydowanie tak. Klastry, które gromadzą naukowców i firmy o zbliżonych zainteresowaniach z pewnością są ważną przestrzenią spotkań

9) Jakie trudności widzi młody przedsiębiorca wkraczając na bardzo modny i szybko rozwiający się sektor gospodarki?
Trudności jest wiele. Przede wszystkim jest to problem z dotarciem do osób zainteresowanych naszymi produktami. Szczególnie myślę tu o potencjalnych klientach biznesowych. Sama nazwa tlenek grafenu często niewiele mówi. Potrzeba tu indywidualnego podejścia do każdego, tak aby znaleźć konkretne zyski jakie dana firma może uzyskać stosując nasz materiał. Takie relacje są bardzo ważne, a ich nawiązanie i późniejsze utrzymanie wymaga czasu.

Dziękujemy za rozmowę!

http://www.nanopoz.eu/en/

Accessibility Tools